niedziela, 8 stycznia 2012

III część Rederatu

Pomnik upamiętniający Żołnierzy
     Pierwsza wojna światowa kosztowała Kisielice 81 młodych mężczyzn wcielonych do armii cesarza Niemiec. Miasto w roku 1923 wybudowało obok kościoła pomnik, upamiętniający tę ofiarę. koniec I wojny światowej, który przyniósł niepodległość Polsce i przywrócił jej utracone od wieków ziemie śląskie i pomorskie, nie przyniósł jednak wyzwolenia mieszkańcom Warmii, Mazur i Powiśla. Na terenach tych mieszkało wtedy pół miliona ludności, mówiącej po polsku. Zamiast upragnionego dołączenia do Polski wyznaczono tu na 11 lipca 1920 roku plebiscyt. Plebiscyt ten dawał tym ziemią pozorną szansę na powrót do Macierzy. Niemcy prowadzili szeroką akcję propagandowo – agitacyjną, czasem wręcz terrorystyczną. Przy pomocy pałek i łomów rozbijali niemal każdy więc organizowany przez Polaków, uniemożliwiająca im agitacyjną działalność. W takich warunkach praca polaków na rzecz niepodległości wymagała dużego zaangażowania i poświęcenia. Jednym z tak odważnych mieszkańców był proboszcz ksiądz Jan Mazella. Wchodził on wówczas w skład utworzonej wówczas Powiatowej Rady Ludowej, która prowadziła
Mapa okolic Kisielic z 1930 roku
systematyczną pracę uświadamiającą wśród ludności polskiej. Organizowano wiece, wygłaszano
Plan miasta z roku ok 1920
przemówienia zachęcające społeczeństwo Kisielic do głosowania na rzecz Polski. Na tych zebraniach najczęściej przemawiał ksiądz Jan Mazella. W okresie plebiscytu był on również inspektorem na cały powiat i czuwał nad sprawami polskich szkół z upoważnienia Komisji Alianckiej.
Szkoła rolnicza
        Poza tym w Kisielicach zorganizowano publiczną bibliotekę Towarzystwa Czytelni Ludowych. Podsiała ona ponad 90 tysięcy woluminów. Dosyć ożywioną działalność oświatową rozwijał Towarzystwa Ludowe. Wraz z TCL rozprowadzały książki, urządzały odczyty oświatowe, kursy języka polskiego, przedstawienia amatorskie. Po wsiach i miastach rozprowadzano prasę i ulotki polskie. Im bliższy był termin plebiscytu, tym bardziej wzrosła liczba wypadków „rozbijania” wieców oraz konfiskowania i niszczenia kolportowanej prasy polskiej. Mimo gróźb ze strony Niemiec wielu kisieliczanin oddało swe głosy za Polską. niestety, wynik plebiscytu był niekorzystny dla Polaków. Po plebiscycie Niemcy nasilili terror szykany wobec ludności polskiej. Mszcząc się za głosowanie na listę polską pobili wielu mieszkańców, w tym najbardziej aktywnych w Kisielicach: Aleksandra Tulińskiego i Teresę Suwińską. Dnia 12 lipca 1920 roku ksiądz Mazella pod groźbą użycia broni został zmuszony do spalenia Polskiej flagi. Został on również zmuszony do opuszczenia Kisielic i przejęcia parafii w Jeleńcu w powiecie tucholskim. Lecz i tam było mu bardzo trudno. Po latach znaleziony przez hitlerowców został zabity w listopadzie 1939 roku w Radzyminie.
Nowa dzielnica Kisielic z 1930 roku
        w okresie międzywojennym Kisielice wegetowały ponieważ granicę Polska na rzece Osie zajęła armia niemiecka uniemożliwiająca przejazd do Jabłonowa Pomorskiego. To sprawiło, że w mieście zmalała ilość ośrodków rzemieślniczych. Zamykano młyny i inne przedsiębiorstwa, ale dużym zainteresowaniem cieszyły się cegielnie.
        Liczba mieszkańców miasta w roku 1925 wyniosła 3992 mieszkańców, w 1937 roku już 3092 osoby. Do szkół uczęszczało 470 dzieci. W roku 1925 w mieście otwarto szkołę rolniczą, tu nauka odbywała się zimą. Przy szkole był internat na 120 mieszkańców.
Ówczesna panorama Kisielic
        W 1925 roku stworzono nowe połączenie autobusowe z Suszem i kolejowe poprzez Goryń do Biskupca. W składzie Rady Miejskiej w 1926 roku zasiadali: właściciel gospody, pięciu kupców, po dwóch rzemieślników, rolników i urzędników. W roku 1931 Kisielice obchodziły 600 rocznicę ich lokacji. W uroczystości udział wziął Honorowy Obywatel Miasta prezydent Rzeszy Paul von Hindenburg, który posiadał swe pałace w gminie, we wsiach Ogrodzieniec i Łęgowo. Poza tym w miesicie ulica, którą dojeżdżał prezydent do pociągu została nazwana na cześć jego upamiętnienia ulicą Hindenburgstrasse (dzisiejsza Aleja Wojska Polskiego).
        Według spisu z 16 czerwca 1933 roku w Kisielicach mieszkało 3075 osób, w 1934 zaprzestano wydawanie gazety. Warto także wspomnieć, że miejscowość przed rozpoczęciem II wojny światowej pełniła funkcję letniskową. Miasto bowiem posiadało dobre warunki naturalne ba organizowanie wczasów letnich, była możliwość kąpieli i spacerów. W 1939 roku w Kisielicach mieszkało 3158 osób.
        Nastał czas wojny. Dnia 22 stycznia 1945 roku wojska radzieckie wyzwoliły Kisielice, przy czym doszczętnie spaliły gród. Budynki mieszklane zostały zniszczone w 72%, a gmachy użyteczności publicznej nawet w 85%. Pozostałości domów (cegłę) wywieziono na odbudowę stolicy, Warszawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz